#60 Agata

Szybciutka i milutka sesyjka, która była planowana przez dość długi czas. Właściwie nie planowana, a zmieniana i modyfikowana.

Powiem Wam szczerze, że podczas wykonywania zdjęć nie czułam się dobrze. Obawiałam się, że po powrocie do domu nie wybiorę, a co za tym idzie nie obrobię ani jednego zdjęcia.

Udało się! Prezentuję 18 zdjęć, które wyszły na prawdę spoko. Nie jestem już załamana i nie mam doła odnośnie zdjęć. Tak, ostatnio miałam dziwny napad i chęć (?) skończenia z fotografią. Spokojnie, jeszcze Was pomęczę!

Wracając do samej współpracy... Była to pierwsza sesja zdjęciowa Agaty, więc oczywiście nie obyło się bez stresu oraz nerwów. Chociaż twierdziła, że jest niefotogeniczna i nie potrafi się ustawić, nie musiałam dawać jej wielkich podpowiedzi. W sesji chodziło mi o naturalność. Wystarczyło osobie pozującej stać i ładnie wyglądać.

Sami teraz oceńcie jak nam wyszło i oczywiście poinformujcie o swoich przemyśleniach w komentarzach! :)

Zanim zdjęcia - filmik backstage:

Miłego oglądania! :)