Tak dawno nie było tutaj nowego posta, że aż mi głupio. Nastąpiło (ponownie) kilka zmian i warto by było o tym poinformować. Jest to ostatni post tutaj, który ma w sobie dużo gadania i mało związku z fotografią. Ponieważ "przypomniałam" sobie nazwę bloga, która brzmi: Adazolphotography, skupię się tylko na "photography".
Niestety muszę czasami poruszyć inne tematy, skupić się na ważnym wydarzeniu itp. Dlatego powstał drugi blog. Nie jestem pewna czy tamten blog przetrwa, ale w sumie nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam czegokolwiek pewna, więc nie ma dramatu. W tej chwili możecie tam wbijać, obserwować i czekać na nowe posty:
Piszę te wszystkie słowa bez dłuższego namysłu. Totalny spontan nie jest zły! ;) Co dalej? Jestem w trzeciej klasie gimnazjum i czuję okropny brak czasu na pasje. Bo gdy oddaję się fotografii, cierpi na tym nauka. Wciąż szukam złotego środka z nadzieją, że w końcu go znajdę. Staram się robić sesję i nawet mi to wychodzi. Gorzej z późniejszym obrabianiem, ale w końcu trening czyni mistrza.
Muszę Was ostrzec, że posty nie będą pojawiały się ani regularnie, ani zbyt często. Nie chcę publikować wszystkich sesji, a tylko te, które będą się wyróżniać. Liczę na to, że nie ważne ile będzie tych sesji opublikowanych tutaj, jacyś widzowie ze mną zostaną, aby na nie popatrzeć. Powinniście mnie zrozumieć. Tym bardziej, ze jeszcze w wakacje miałam (bardzo głupi) pomysł, aby na ten rok przerwać bloga i sesje. W sumie teraz ten pomysł powrócił. Mam chęci na sesję, ale jakoś boję się tej ostrej selekcji co będę wstawiać na blogu. Zresztą nie ważne. Na razie tutaj zostaję.
Coraz bardziej "ciągnie" mnie do YouTube'a. Wiecie... Filmiki to druga pasja, a tam mogłabym ją spełniać. Nie wiem czy akurat vlogi, bo to temat nadal obcy i cykam się coś dodawać, lecz w sumie sama nie wiem co mi przyjdzie do głowy za kilka dni. Pewne jest, że będę montować filmiki z różnych wydarzeń, wyjazdów i tym podobne. Może nastąpi kontynuacja vlogów? Nie mam pojęcia. Informuję Was tylko, że istnieje taka możliwość.
Nie wiem co jeszcze, bo chyba najważniejsze powiedziałam... Jakoś nie podoba mi się już wygląd mojego bloga, ale też nie mam pomysłu na kolejny. Chciałabym wprowadzić jeszcze kilka poważnych zmian do końca tego roku. Po co? Żeby rok 2017 zacząć bez jakiś znaków zapytania w dowolnej dziedzinie mojej działalności.
To chyba tyle na dziś. Proszę, nie uciekajcie ode mnie przez moją nieobecność. Obiecuję, że przynajmniej od czasu do czasu tutaj będę. Teraz na tym blogu posty będą tylko o tematyce fotograficznej, a reszta na tym drugim. Do zobaczenia! :*
Ps Na pocieszenie końca weekendu pokażę Wam mnie w roli modelki. Istny kabaret! :P
Aktualizacja:
http://adazolphotography.blogspot.com/2016/11/77-youtube-zmiany-blogi-o-co-chodzi.html
Komentarze
Prześlij komentarz