#77 YouTube, zmiany, blogi, o co chodzi?!







Niedawno pisałam Wam, że żyję, mam drugiego bloga i tym podobne, a teraz przeczytacie, że jednak drugiego bloga nie mam... Ponownie nastąpiła kilka zmian. Wiem, to może zaczynać już powoli denerwować, ale nic nie poradzę na moją zmienną naturę. ;)

Sądziłam, że drugi blog, to będzie dobra sprawa, ale jednak nie. Wiecie, ja coś wymyślę, od razu to robię, a dopiero po jakimś czasie dokładnie obmyślam sens tego, co już zrobiłam. Także blog "Życie oczami artysty" już nie istnieje.

Pamiętam jak pisałam, że Adazolphotography to tylko fotografia, ale nie. Adazolphotography to ja. Czyli w dużej mierze zdjęcia, lecz nie tylko. Filmiki, przemyślenia i inne głupotki. Wszystko, co tworzy moją osobę powinno się tutaj pojawiać. Postaram się, aby posty były zarówno pisane jak i wyłącznie ze zdjęciami. Bo przecież to, co dodaje musi być zróżnicowane. Dlaczego? Każdy człowiek, który wchodzi tutaj jest inny. Chcę poznać i dać każdemu cząstkę czegoś dobrego. :)

Zdaję sobie z prawe z tego, jak rzadko cokolwiek tu się pojawia. A ostatnia sesja to już w ogóle była w zamierzchłych czasach... Problem natomiast jest taki, że chodząc do trzeciej klasy gimnazjum dookoła słyszy się tylko jedno słowo: "EGZAMIN". Ten durny test podporządkowuje sobie moje życie i będzie nadal to robił aż do kwietnia, kiedy go napiszę.




Natomiast postanowiłam próbować swoich sił na YouTubie i zaczynam coraz bardziej rozbudowywać kanał, dodając nowe filmiki. Oczywiście nie wiem co z tego wyjdzie, ale ponieważ sprawia mi to wiele frajdy, nie przestanę! :P




Cały czas możecie "śledzić" moje życie na instagramie, który również powoli się rozkręca i na snaapie. Pod koniec podam wszystko, żebyście byli na bieżąco. Wielkimi krokami zbliża się koniec roku. Warto by jakoś dobrze go zakończyć, zrobić mega podsumowanie i pomyśleć o planach na 2017. :D



Zaczyna też wkurzać mnie wygląd bloga. Autentycznie mam go dość, ale nie mam pomysłu na nowy i pewnie to będzie spędzać mi sen z powiek jeszcze przez jakiś czas...

Może ustalmy, że właśnie takie moje wypociny to będzie coś w stylu serii "Życie oczami artysty". Powinnam wyznaczyć kilka klarownych serii, bo wtedy każdy czytający łatwiej znalazłby coś dla siebie. Pomysł wpadł w chwili pisania! :P Może pójdę w tą stronę... Nie wiem. Już nic nie wiem, ale jakoś mi z tym dobrze.

Ps Wiem, że zdjęcia są 2/10, ale muszę nauczyć się pracować w Photoshopie. :/




Komentarze

  1. Powodzenia w spełnianiu planów i życze żebyś znalazła "to coś" co będzie cię cieszyć i sprawiać przyjemność ;)
    pozdrawiam
    paulla-m.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "To coś" już jest od dawna i oczywiście mam na myśli fotografię ;)

      Usuń

Prześlij komentarz