Dwa lata temu napisałam taki sam post. klik Stworzyłam 15 punktów - najważniejszych moich celów. Ktoś mógłby teraz powiedzieć "po co się powtarzasz?". Uznałam, że napiszę ponownie post o takiej tematyce, bo przez ten czas wiele się zmieniło i powinnam na nowo określić do czego dążę. Dodatkowo jest to dobre otwarcie nowego początku. Po kilkunastu tygodniowej (dokładnie 90 dni) przerwie wracam z nowościami!
Powinniśmy wyznaczać sobie cele i małymi kroczkami dążyć do ich realizacji. Taka filozofia tyczy się każdego aspektu naszego życia. Jeśli chcesz zmieniać na lepsze swoje istnienie, szczerze polecam tworzenie planów, celów i zadań. Pomaga to zarówno w organizacji czasu, jak i w choćby motywacji, której często brakuje. Na pozór łatwa czynność może sprawić wiele problemów. Nie da się tak po prostu usiąść i napisać co chce się osiągnąć. Dlatego nigdzie się nie spiesząc przemyśl swoje cele. To coś więcej niż postanowienia noworoczne. Moim zdaniem cele to realne plany z (najlepiej) określoną datą ich wykonania.
Czytam swoje poprzednie cele z bananem na twarzy. Dlaczego? Bo część z nich już spełniłam, część nie jest mi w ogóle potrzebna, a część nadal trwa. Cudownie jest móc porównać takie rzeczy z perspektywy czasu. Planowałam ostatnio wyczyścić bloga i zacząć od początku, ale widzę, że to zły pomysł. Za kolejne dwa lata (a może dwadzieścia) będę porównywać ponownie i zapewne śmiać się ze swoich wymysłów. Skoro wiadomo o co chodzi, czas wziąć się do pracy.
Cele fotograficzne Adazolphotography:
I Samozadowolenie i satysfakcja
I Samozadowolenie i satysfakcja
Przez większość swojej działalności mówiłam, że najważniejsze jest zadowolenia osoby pozującej, a żadna sesja osobiście mi się nie podoba. Bo zawsze "coś" mogłoby być lepsze, bo nie jestem wystarczająco dobra, bo to nie to. Przepraszam za wyrażenie, ale gówno prawda. Pewnego dnia, kiedy dopadła mnie tak zwana załamka i spadek nastroju, zaczęłam oglądać bekstejdże umieszczone na YouTube. Każda współpraca to nowe doświadczenia, inne wspomnienia. Doskonale pamiętam wszystkie zaplanowane jak i wykonane sesje. Po obejrzeniu wszystkich filmików doszłam do wniosku, że byłam głupia w swoim poprzednim myśleniu. Jestem niesamowicie dumna z każdego pojedynczego wykonanego zdjęcia. Kocham to co robię i nie zmieniłabym nic. Oczywiście dwa lata temu moje zdjęcia były gorsze, ale za pstryknięciem migawki idzie nowe doświadczenie, które pomaga udoskonalać detale fotografii. Chciałabym, aby nadal tak było. Sesje powinny zadowalać i satysfakcjonować fotografa. Właśnie tego sobie życzę w dalszej pracy.
II Motywacja, czyli chęci do pracy
Fotografia daje mi niesamowite ilości energii i radości. Niestety przychodzą chwile, kiedy twierdzę, że czas rzucić fotografię, sprzedać aparat, usunąć bloga czy stronkę. Czasem nie mam siły wstać rano z łóżka, żeby jechać na sesję. Zupełnie zwykłe ludzkie zachowanie. Będę dokładać wszelkich starań, aby takich chwil było jak najmniej. Obawiam się, że nie da się ich całkiem wykluczyć z życia, ale chociaż ograniczyć. Tak, żebym z uśmiechem na twarzy pisała posty, robiła sesje i obrabiała zdjęcia. Chcę mieć nieustającą motywację do działania. Ty też możesz być moją motywacją. Nie ma nic lepszego niż szczery komentarz i świadomość, że jednak dla kogoś to wszystko udostępniam. Ktoś to czyta i chcę, żeby ktoś to oceniał. Nie boję się krytyki, ale tylko konstruktywnej. Mam nadzieję, że dojdziemy razem do porozumienia.
III Nieustające zlecenia
W tej chwili mam do nadrobienia naprawdę wiele sesji. Choć jest mi szkoda zmarnowanego czasu, to napawam się dumą otrzymując kolejne wiadomości typu "hejka, może zrobisz mi sesję?". Wkrótce zacznę udostępniać zaległe sesje oraz cały czas cykać nowe zdjęcia. Chciałabym, aby nigdy mi tej pracy nie zabrakło. Bo fotografia jest sztuką, a sztuka cały czas się tworzy i rozwija. Nie mogę więc stanąć w miejscu i nic nie robić. Cały czas powtarzam, że każdy może pojawić się przed obiektywem. Nadal będę to mówić i zachęć nowe osoby do spróbowania swoich sił w roli modelki/modela.
IV Powiększanie fotograficznej rodziny
Mam na myśli zarówno sprzęt jak i nowe osoby, które zdecydują się ze mną współpracować. Jak wiadomo sprzęt fotograficzny nie należy do najtańszych, dlatego powoli i cierpliwie dobieram nowe obiektywy czy inne akcesoria, które pomagają mi w ulepszaniu jakości wykonywanych zdjęć. Cały czas odkładam choćby najmniejsze kwoty, w celu zebrania wystarczającej sumy. Czasem takie zbieranie bywa dołujące, ale z doświadczenia wiem, że jak się na coś dłużej poczeka, to potem jest większe zadowolenia, kiedy kupi się tą rzecz. Jeżeli chodzi o fotograficzną ludzką rodzinę, to uważam, że każda osoba pozująca czy pomagająca mi, przyczynia się do rozwoju Adazolphotography i związuję się ze mną na dłużej. Zazwyczaj za jakiś czas wykonujemy wspólnie kolejne sesje, co jest dla mnie niesamowitym komplementem, bo nikt nie ucieka, a nawet ludzie wracają! Myślę, że gdyby zebrać w jedno miejsce wszystkie osoby, które kiedykolwiek stanęły przed moim aparatem bądź mi pomogły, każda z nich byłaby na swój sposób wyjątkowa, a jednocześnie mająca coś wspólnego z innymi.
V Wzrastające wyświetlenia, lajki, komentarze
Nie chodzi mi tutaj o "sławę i rozpoznawalność" jak pisałam w poście sprzed dwóch lat, ale po prostu o grupkę oglądających, dla których będę to wszystko robić. Dzięki wyświetleniom, lajkom, a w szczególności komentarzom widzę, że ktoś ogląda to, co robię. Warto widzieć efekty swojej pracy, ale jeszcze lepiej, kiedy te efekty podobają się osobom trzecim. Dlatego każdy twórca niesamowicie cieszy się, gdy rośnie grupka "fanów". Chciałabym, żeby mojego bloga odwiedzała coraz większa ilość osób, prawie 700 lajków na facebooku zamieniło się na 7 tysięcy, a moje skrzynki mailowe zapełnione były wiadomościami od Ciebie. Może kiedyś, prawda? ;*
W końcu dotarliśmy do końca. Szczerze wierzę w to, że nie zanudziłam Cię i zostaniesz ze mną na dłużej. ;) Oczywiście za chwilę ruszam z publikowaniem sesji i całą działalnością. Będzie się działo!
Dziękuję za przeczytanie tego posta, jak zawsze zachęcam do komentowania etc. Do zobaczenia wkrótce! <3
W końcu dotarliśmy do końca. Szczerze wierzę w to, że nie zanudziłam Cię i zostaniesz ze mną na dłużej. ;) Oczywiście za chwilę ruszam z publikowaniem sesji i całą działalnością. Będzie się działo!
Dziękuję za przeczytanie tego posta, jak zawsze zachęcam do komentowania etc. Do zobaczenia wkrótce! <3
Pisałam do ciebie na snapie, fb, obserwuje na ig. I stwierdzam, że jestem twoją fanką <3 Uwielbiam twoje zdjęcia, wydajesz się bardzo miła, przyjazna. I jeszcze pytanko czym robisz zdjęcia, bo chyba nigdy nie widziałam takiego sprzętu hahaha <3
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana <3 Sony Alpha 700 z obiektywem 50mm f/1.8 Niedługo będzie post o sprzęcie, więc zapraszam ;)
UsuńBardzo fajny post :D a z punktem IV i tym zadowoleniem z wyczekiwanego sprzętu zdecydowanie się zgadzam! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :3
http://paulla-m.blogspot.com/
Dzięki ;*
OdpowiedzUsuń