#110 Osiemnastkowe fotorelacje - poradnik






Pierwszą osiemnastkową fotorelację wykonałam w kwietniu 2017 roku. Nigdy, przenigdy nie chciałam robić takich fotorelacji. W sumie nawet nie wiem dlaczego, ale po prostu nie widziałam się w takiej odsłonie, marzyłam tylko o pięknych sesjach i tyle. Jednak pewna cudowna osóbka, którą z tego miejsca serdecznie pozdrawiam, powiedziała, że ja po prostu muszę robić zdjęcia na jej osiemnastce. Ponieważ jest moją cudowną modelką (nasze sesje możecie zobaczyć tutajtu i jeszcze tutaj) nie mogłam odmówić!

Czy się stresowałam? BARDZO. Była to moja pierwsza osiemnastka w życiu i to jeszcze z aparatem, więc stres był na najwyższym poziomie. Oczywiście przed całym wydarzeniem przygotowałam zarówno swoich zleceniodawców jak i siebie samą na porażkę. Jednak z jak najlepszymi intencjami poszłam na tą imprezę. Wzięłam ze sobą mój aparat Sony Alpha 700, obiektyw 50 mm f/1.8, do tego pożyczoną lampę, akumulatorki itp. Kilka zdjęć z tamtego dnia:















Cóż tu dużo mówić: od tamtej fotorelacji zaczęło się wszystko. Wszystko, czyli cała moja "kariera" fotografa na osiemnastkach. Wszyscy byli zachwyceni zdjęciami (ja niekoniecznie) i pojawiły się kolejne zlecenia. Po co to wszystko opisałam? Żeby każdy kto chce zacząć robić takie czy inne fotorelacje, nie bał się pierwszego razu. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie wejdzie, ALE HALO to pierwszy raz. Nie od razu Kraków zbudowano i takie tam.

A teraz przejdźmy do najważniejszej części tego posta, a mianowicie moje rady i wskazówki jak sobie poradzić na takiej imprezie, uchwycić dobrze chwile oraz być zadowolonym ze swojej pracy.



Drogi Fotografie,

1) Nie stresuj się, bo naprawdę nie ma po co, o co i dlaczego. Jeśli będziesz robić zdjęcia komuś znajomemu, na pewno będzie wyrozumiały i zrozumie, że coś może ci nie pyknąć, normalna akcja.

(będę wstawiać swoje bardziej i mniej udane zdjęcia :D )




2) Skup się na ludziach, a nie na powalających efektach- jeśli będziesz za dużo kombinować, to niestety możesz przekombinować. Proponuję nie szukać idealnych miejsc, nie prosić ludzi o miliony poprawek, bo to się nie uda. Nie ustawiaj ich za bardzo i nie karz nie naturalnie pozować. Niech po prostu tam będę, staną w jednym miejscu, a ty złapiesz ostrość i naciśniesz spust migawki. Najlepsze zdjęcia to te, które nie są pozowane, a ukazują radość i szczęście ludzi.




3) Zawsze bądź na posterunku - kręć się po sali, próbuj robić zdjęcia jak ludzie tańczą, po prostu pokaż im, że jesteś! Łatwiej będzie im poprosić Cię o zrobienie zdjęcia w takiej sytuacji niż jak będziesz siedzieć przy stole w telefonie.




4) Nie rób zdjęć przy jedzeniu, nie błyskaj za bardzo po czach - moja technika jest taka, że zdjęcia zaczynam robić dopiero po gorącym daniu i jakoś po 3 kolejkach alkoholu, ponieważ wtedy ludzie zaczną tańczyć i przestaną (chociaż w minimalnym stopniu) zwracać uwagę na aparat, lampę i obecność fotografa.




5) Nie stresuj się, jeśli nie uchwycisz idealnie jakiegoś momentu - nawet jeśli lekko ucieknie Ci ostrość, ktoś nagle wejdzie w kadr bądź zdarzy się cokolwiek innego co nakazywałoby powtórkę zdjęcia, ale nie masz już na nią szans, to po prostu zostaw to zdjęcie. Być może pod względem fotograficznym będzie średnie, ale dla osób, które są na tym zdjęciu stanie się piękną pamiątką godną powieszenia na ścianie, naprawdę.




6) Poczuj klimat imprezy, baw się razem z gośćmi - nie to żebym namawiała do dzikich baletów, ale na pewno ludziom będzie milej, jeśli ty też choć raz zatańczysz, będziesz chodzić z uśmiechem na twarzy i po prostu będzie widać, że miło spędzasz czas. Pamiętaj, że nastroje ludzi dookoła udzielają się kolejnym ludziom. Dlatego Twój humor może przejść na nich, a ich wpłynie na Ciebie!




7) Bądź otwarty do ludzi - niby banalne, a jednak wiem, że niektórzy mają z tym problem. Śmiało i odważnie musisz stąpać między gośćmi. Na pewno Cię nie zjedzą (obiecuję), a jeśli na luzie będziesz sobie z nimi rozmawiać i nawiązywać kontakt, jakakolwiek współpraca pójdzie o wiele lepiej + jesteś swoją wizytówką, więc postaraj się przyciągnąć potencjalnych klientów.




Czy podam przepis na idealne zdjęcia? Oczywiście, że nie. Tego po prostu nie da się zrobić. Ważne jest, żeby kombinować z ustawieniami lampy czy w aparacie. Właśnie! Lampa to podstawa i bez niej ani rusz. A oprócz tego to uśmiech na twarzy, odwaga, otwarty umysł, i wskazówki, które podałam powyżej.

Jeśli ktoś chciałby jeszcze się o coś spytać czy coś to zapraszam w komentarzach bądź prywatnie. Możecie pisać na fb, ig czy mailu. Wszędzie odpiszę, doradzę i postaram się pomóc na tyle, ile będę potrafiła, bo sama nadal się uczę i próbuję robić coraz lepsze zdjęcia. Na chwilę obecną moje ulubione zdjęcia osiemnastkowe znajdziecie tutaj.

Powodzenia w pracy! Cykajcie jak najwięcej, nigdy się nie poddawajcie i dążcie do spełniania swoich marzeń! <3



Komentarze